Oj tak, mi marzy się nawet niewielki domek z kawałkiem własnej "trawki", wtedy co dzień rano otwieralibyśmy drzwi i spędzali całe dnie na świeżym powietrzu!
U nas hitem lata jest zabawa na deszczu :) Tak jak zimą, gdy bawią się na śniegu, tak teraz przygladam im się z zazdrością(?) Kalosze, kurtki, parasol - a jak leje zanadto można stać pod daszkiem i patrzeć jak deszcz spływa z dachu albo na kałużach robią się bąble... super sprawa :)
Ale obudziłaś moje wspomnienia z dzieciństwa! Razem z moją kuzynką, zawsze latem skakałyśmy i tańczyłyśmy w kałużach w czasie deszczu. Przestałyśmy dopiero w liceum, jak uznałyśmy, że jesteśmy na to za stare :)
Cenię Twój blog i dlatego zapraszam-nominuję Cię do blogowej zabawy-wyróżnienia "Liebster Avard" :-) szczegóły tutaj: http://bajdocja.blogspot.com/2014/07/blogowa-zabawa-liebster-avard-po-raz.html
U nas też zabawa w kałużach jest hitem :) Niedawno wybrałyśmy się na spacer w czasie ogromnej ulewy i córka była zachwycona, bo nie dość, że chodniki zamieniły się w strumienie, to jeszcze strugi deszczu lały się na parasol :)
Oj tak, mi marzy się nawet niewielki domek z kawałkiem własnej "trawki", wtedy co dzień rano otwieralibyśmy drzwi i spędzali całe dnie na świeżym powietrzu!
OdpowiedzUsuńZ całego serca, życzę Ci spełnienia tego marzenia!
UsuńU nas hitem lata jest zabawa na deszczu :)
OdpowiedzUsuńTak jak zimą, gdy bawią się na śniegu, tak teraz przygladam im się z zazdrością(?) Kalosze, kurtki, parasol - a jak leje zanadto można stać pod daszkiem i patrzeć jak deszcz spływa z dachu albo na kałużach robią się bąble... super sprawa :)
Ale obudziłaś moje wspomnienia z dzieciństwa! Razem z moją kuzynką, zawsze latem skakałyśmy i tańczyłyśmy w kałużach w czasie deszczu. Przestałyśmy dopiero w liceum, jak uznałyśmy, że jesteśmy na to za stare :)
UsuńWOW, a kiedy oni tak urośli?!!! To już na prawdę duże chłopaki :)
OdpowiedzUsuńNo duże, duże. W końcu obaj są już uczniami :)
UsuńCenię Twój blog
OdpowiedzUsuńi dlatego zapraszam-nominuję Cię do blogowej zabawy-wyróżnienia "Liebster Avard" :-)
szczegóły tutaj:
http://bajdocja.blogspot.com/2014/07/blogowa-zabawa-liebster-avard-po-raz.html
Pozdrawiam :-)
Buba
U nas też zabawa w kałużach jest hitem :) Niedawno wybrałyśmy się na spacer w czasie ogromnej ulewy i córka była zachwycona, bo nie dość, że chodniki zamieniły się w strumienie, to jeszcze strugi deszczu lały się na parasol :)
OdpowiedzUsuńhttps://mapa.premier.gov.pl/ ;)
OdpowiedzUsuń