czwartek, 27 marca 2014

Chin z Findii, czyli geografia dla kibica skoków narciarskich

Wiem, wiem. Sezon się skończył, Kamil Stoch zdobył kryształową kulę, która potwierdziła, że jest obecnie "najlepszym skoczkiem świata", zawodnicy i trenerzy udali się na zasłużony odpoczynek a my możemy nie myśleć o skokach przynajmniej do letnich zawodów na igelicie. Yhy... Tylko wytłumaczcie to sześciolatkowi, który zapałał do skoków miłością bezwzględną! No, niestety nie da się. Każdego ranka budzą mnie okrzyki, które pozwalają mi mniemać, że nawet jeśli z braku skoczni w pobliżu, syn mój nie zostanie skoczkiem, to na pewno może zrobić karierę jako komentator sportowy :)
Ingerować w jego życiowe wybory nie będę, ścieżek przed nim prostować też, ale gdy pewnego poranka (a raczej w środku nocy - w końcu to 6:55 była!) usłyszałam, że teraz będzie skakał Chin z Findii, uznałam że czas podszkolić dziecię z geografii. Tak, na wszelki wypadek :)

Kamil Stoch, po zdobyciu złota olimpijskiego

Najpierw wydrukowałam mapę (na STRONĘ Z MAPAMI trafiłam dzięki TEMU WPISOWI Lasche)
Chłopcy sami układali, potem kolorowali a ja pomogłam im posklejać. Potem moi mali kibice wymieniali nazwy krajów, z których pochodzą jacyś skoczkowie. Ja pokazywałam to państwo na zwykłej mapie Europy, Dominik odszukiwał na naszej konturowej i kolorował. Mikołaj pisał (kaligrafował) nazwę państwa i naklejał. Korzystaliśmy przy tym z książki Mizielińskich "Mapy", szkoda tylko, że niektórych państw tam nie było.

układamy mapę...

...kolorujemy i podpisujemy

Potem dopasowywaliśmy flagi do poszczególnych krajów, przy okazji omówiliśmy wszystkich sąsiadów Polski. Mikołaj wyszukiwał na mapie i odczytywał nazwy stolic.

Muszę powiedzieć, że to była świetna okazja do zapoznania dzieci z mapą Europy. Chłopcy potrafią teraz wskazać i nazwać sporo państw a Dominik rozpoznaje większość flag. Mikołaj miał zakamuflowane ćwiczenia kaligrafii.  Ale to była tylko moja mała "wtrątka" do wszystkich aktywności związanych ze skokami w naszym domu, które moi synowie organizują sobie sami.

telemark!
jedna z pierwszych list skoczków
radosna twórczość Mikołaja

Dominik codziennie przygotowuje listę skoczków, której integralną częścią są rysunki flag! Od rana do wieczora bawi się w skoki - albo sam wciela się w zawodników, albo w tej roli występują autka. Powstają coraz to nowe modele nart, kasków, gogli, koszulek lidera i medali. Nieskończona liczba rysunków, książeczek i kukiełek skoczków. Mikołaj zrobił model skoczni z Kamilem Stochem w locie.
Na spacerach, trzeba trenować skoki. Najlepiej włączyć do zabawy tatę, dziadziusia, wujków i wszystkich chętnych. Babcię zatrudnić do machania chorągiewką. Siostrę usadzić w łóżeczku jako publiczność. Po prostu szaleństwo!

10 komentarzy:

  1. Super te mapy! Własnie tego mi potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ma chłopak hobby :) - sprytnie przy okazji wprowadziłaś naukę - nawet nie wiedzieli, że się uczą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę nie wiedzieli! Gdu ogłosiłam koniec zajęć Mikołaj z triumfem w głosie zawołał: "Ha! I nie było dzisiaj pisania!" ;))

      Usuń
    2. Uśmiałam się przy tym komentarzu. :-) Twoi chłopcy są super! Chyba kiedyś będziesz musiała zabrać ich na oglądanie skoków ma żywo! :-)

      Usuń
    3. Moni, skoki na żywo już zaliczone! Tak jak spotkanie z Kamilem Stochem i autografy od niego :)
      Teraz planują z Tatą przyszłoroczne wyprawy kibiców :)

      Usuń
  3. Pasja i nauka razem - to jest to :-)
    Jakie cudne miejsce - pola, drzewa..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z Tobą Kasiu - cudne miejsce." A to Polska właśnie!" :)

      Usuń
  4. Chin z Findii - genialne, prawie popłakałam się ze śmiechu :):):) Nie ma to jak znaleźć dobry punkt zaczepienia do nauki - dzieciaczki pochłaniają wówczas wiedzę błyskawicznie, świetnie się przy tym bawiąc. :) Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawwitto, ja gdy to usłyszałam zastanawiałam się od kiedy Chińczycy skaczą na nartach :) Generalnie zabawnie było z tymi narodowościami, ale po Chinie z Findii Bułgarczyk jest już mało zabawny, prawda?

      Usuń