środa, 2 maja 2012

Domowe przedszkole Dominika - kwiecień

Nie mogę uwierzyć, że już minął kwiecień! Przeleciał bardzo szybko choć męcząco a nasza uwaga rozpraszała się na inne tematy niż zorganizowana nauka. Coś tam jednak zrobiliśmy...
Po dłuższej przerwie wróciły nasze zakrętki sylabowe i teraz Dominik z większym zainteresowaniem układał podpisy do obrazków i sam sprawdzał poprawność wykonania, po czym korygował. Bez słowa z mojej strony - uwielbiam tę montessoriańską zasadę samokontroli!

czytam co ułożyłem...

...i sam sprawdzam czy dobrze!

Poza tym poznajemy rymy. Teoretycznie czterolatek powinien rozpoznawać pary rymujących się wyrazów, jak pokazuje praktyka są czterolatki, które mają z tym problem. Ale od czego pomysłowa mama? Przygotowałam pary obrazków rymujących się i powoli Dominik uczy się je dopasowywać. Mimo trudności jaką mu to przysparza (on po prostu nie słyszy czy wyrazy się rymują czy nie) zabawa w rymowanie bardzo mu się spodobała i teraz cała rodzina próbuje wyszukiwać rymujące się wyrazy ;-)

dopasuj rymujące się wyrazy
Na razie Dominik nauczył się siedmiu par wyrazów, przed nami kolejne siedem z mojego zestawu. Będzie co robić w maju ;-)

Matematyka... cóż, muszę przyznać, że mocno zaniedbuję edukację matematyczną moich dzieci. Nie lubię matematyki i chyba podświadomie ta niechęć przenosi się na zadania, które przygotowuję chłopcom. W maju to się zmieni! Na razie Dominik doskonali przeliczanie w zakresie 10 pracując z czerwono - niebieskimi beleczkami. Niestety tak byłam zafascynowana, że to robi (przeliczał aż do 10 i się nie znudził!), że nie mam ani jednego zdjęcia. Mam za to zdjęcie zadania jeszcze świątecznego:

przeliczanie kurczaków

W tym miesiącu, Dominik chętnie sięgał po różową wieżę, brązowe schody i czerwone belki ale też nie udało mi się zrobić zdjęć. Układa swoje własne kompozycje - nie zgadza się na jakiekolwiek prezentacje ani gotowe wzory do naśladowania. Ja z radości, że wykazuje naturalne zainteresowanie materiałem nie nalegam i cieszę się, że materiał nie zalega bezczynnie na półkach.

Jak pisałam poznajemy kontynenty z naszą domowej roboty puzzlową mapą świata. Dominik potrafi sam ja ułożyć i prosi o lekcje trójstopniowe do nauki nazw poszczególnych kontynentów. Używamy tej mapy także, gdy czytamy książeczkę o zwierzętach świata - wyszukujemy wtedy kontynent na którym żyje dany gatunek.

poznaję świat

Rozpoczęliśmy prezentacje z albumu naukowego Karen Tyler, w której kursie mam wielką radość brać udział. Poniżej na zdjęciu podstawowe ćwiczenie wstępne - składanie latarki. Chyba nie muszę pisać, jak wielkim hitem była ta prosta zabawa ;-)

potrafię złożyć latarkę i sprawić, że zaświeci!

A tutaj zabawka naszej wspaniałej wolontariuszki, która przychodzi ćwiczyć z Mikołajem, ale pożycza nam niektóre ze swoich skarbów, żeby Dominik też mógł się pobawić. Zadanie polega na zapamiętaniu sekwencji korali i nawleczeniu ich w tej samej kolejności. Wielkie wyzwanie dla takiej małej wiercipięty jak moja, ale równocześnie wspaniałe ćwiczenie pamięci sekwencyjnej.

czy nawlekłeś tak samo?

Pewnego dnia Dominik poprosił o nożyczki i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu po raz pierwszy od wielu miesięcy, nie chciał wycinać po swojemu, tylko zażyczył sobie paski do przecinania. Z czasów, kiedy tak się bawił zostały mi jakieś resztki, więc mój chłopczyk wycinał.


Wykonywaliśmy też różne zadania w książeczkach dla maluchów. Nie są one zbyt montessoriańskie, ale Dominik bardzo je lubi więc...
Plany na maj mamy (ja mam) wielkie, zobaczymy jak nam pójdzie z realizacją. Mam nadzieję, że maj przyniesie nam piękną pogodę i energię do działania! Pięknego miesiąca Wszystkim ;-)


12 komentarzy:

  1. Magda zrobiliście trochę tego.A te Wasze sylaby to pamiętam
    My w kwietniu praktycznie nic nie zrobiliśmy, z tego co zaplanowałam. Był luz, blues i ubóstwo ;) i coś mi się wydaje, że nadchodzące miesiące będą podobne z braku czasu
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś zrobiliśmy... ale jakoś tak zrywami i brakowało mi stałego rytmu w tych naszych zabawach. Mam nadzieję, że będzie lepiej, bo jakoś to tak jest, że czasu zawsze brakuje ;-)

      Usuń
  2. Ja z matematyką mam podobnie, jakoś tak podświadomie przesuwam ja na "kiedyś" :) I nadal z podziwem patrzę na Waszą mapę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emma przynajmniej będzie się znała na chemii ;-)

      Usuń
  3. tak potierdzam mapa jest ekstra,czy mozesz powiedziec gdzie takie cudo mozna wydrukować.
    czy dostepna jest tez wersja z rymami,te karty sa super a pomysl tej zabawy genialny.
    Pozdrawiam karolina.struck@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj karolino, mapa jest do ściągnięcia dwa posty wcześniej: http://skaczacwkaluzach.blogspot.com/2012/04/poznajemy-kontynenty.html
      Co do rymów, są dostępne na platformie wymiany materiałów montessori, ale jeśli nie jesteś jej członkiem, mogę Ci wysłać plik na maila

      Usuń
  4. my tez na etapie intensywnego cwiczenia rymowania, bo ku mojemu zdziwieniu, moj 4-latek rymow chyba nie slyszy... pisze zdziwieniu, bo starszy o 2 lata brat bez problemu rymowal w tym wieku. no tak, kazde dziecko jest inne:-)
    probowalam cwiczyc z chlopcami kontynenty w podobny do Ciebie sposob, ale nie podeszla im taka zabawa, wiec zmodyfikowalam ja: mapa z kontynentami na podloge, obok koszyk z figurkami zwierzat i zaczelismy rozstawiac zwierzeta na odpowiednich kontynentach - podpowiadalam, ale dzieki chlopcy dosc latwo zapamietali nazwy i lokalizacje kontynentow:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopasowywanie zwierzątek do kontynentów u nas też bardzo lubiane, zwłaszcza przez Dominika. A Mikołaj właśnie w poznawaniu samych kontynentów znajduje radość, co i mnie bardzo cieszy ;-)
      pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ;-)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. a jeszcze o nauce sekwencji/ koralikach: w szkole chlopcow 4-latki cwicza zapamietywanie sekwencje podczas zajec plastycznych: np. ozdabiaja korone krola naklejajac na dole korony papierowe koleczka w kolejnosci podanej przez nauczycielke. ostatnio wyklejali stonoge: tez kolka w 4 kolorach przyklejali w odpowiednim porzadku na dlugasnym papierze zakonczonym glowa stonogi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pracowity kwiecień za Wami:)Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziekuje za link do mapy :)
    Jeśli moge to poprosze rymy, na platformie jeszcze nie mam konta, ostatnio czasu coraz mniej:)Twoje pomysły bardzo pomagają mi w pracy z moim synkiem.Bardzo dziekuje za pomoc:)
    Karolina.struck@wp.pl

    OdpowiedzUsuń