Dominik sortował makaron wg kształtu - to zadanie naprawdę łatwe dla zdrowego trzylatka, ale sprawiło mu frajdę.
sortowanie makaronu |
Obaj chłopcy przekładali malutką łyżeczką deserową,muszelki do formy na lód w kształcie rybek. Wkładanie muszelek było dosyć proste - prawdziwą trudnością jest wyjąć te muszelki (są dosyć wąskie), ale chłopaki dzielnie sobie radzili.
przesypywanie łyżeczką |
Dla Mikołaja zrobiłam dinozaura do przewlekania (Mikołaj najpierw powiedział, że to żółw!). Dinozaur wycięty jest z pianki kreatywnej i jest dosyć miękki, przewlekanie go jest trudniejsze niż kartonu, ale ku mojemu zdziwieniu Mikołaj poradził sobie bardzo dobrze.
przewlekanka |
Przenoszenie barwionej wody z jednego kieliszka do drugiego przy użyciu kroplomierza (kupiłam w aptece). To fantastyczne ćwiczenie sprawności manualnej, koordynacji wzrokowo - ruchowej, koncentracji - wspaniale przygotowuje rękę do pisania. To zadanie ma jeszcze jedną, wieeelką zaletę - jest atrakcyjne. Chyba każdy rodzic dziecka ze spektrum autyzmu wie, jaką trudnością jest motywowanie naszych dzieci do wykonywania tego czego chcą od nich inni. Mikołaj ma obniżone napięcie mięśniowe (zwłaszcza w dłoniach) i to zadanie świetnie te dłonie (tę dłoń) ćwiczy ;-)
Mikołaj i kroplomierz |
Robiliśmy też wiele innych zadań, ćwiczymy czytanie, malujemy, prowadzimy program terapeutyczny Mikołaja, ale o tym w następnych odcinkach.
Witamy w gronie blogowiczów ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z http://wczesnaedukacjaantkaikuby.blogspot.com
Dziękuję Ci za inspiracje. Chciałam poslać Zo do przedszkola montessori ale najbliższe 13 km i jakieś 40 minut w popoudniowych korkach. Dzięki Twoim postom sprobuję w domu bawić się zgodnie z zasadami Marii Montssori. Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Piszę o dzieciach, w zasadzie o moim dziekcu :), i Porozumieni bez przemocy
OdpowiedzUsuń