poniedziałek, 2 stycznia 2012

Domowe przedszkole Dominika - grudzień

Minął grudzień - jeden z moich ulubionych miesięcy w roku. W tym miesiącu nasze domowe przedszkole działało do Świąt. Oto czym się zajmowaliśmy, oprócz zadań adwentowych: 
(Dominik ma 3 lata i 6 miesięcy)

Ulubionym zajęciem Dominika, jest ostatnio czytanie sylab. Niektóre z naszych zabaw sylabowych można zobaczyć tutaj. Poza tym mój synek wprawia się w pisanie. Po szorstkich samogłoskach przeszliśmy do pisania w kaszy mannej, którą potem zastąpiliśmy kolorową solą. O barwieniu soli przeczytałam na jakimś blogu rok temu (nie pamiętam gdzie) ale dopiero teraz zdecydowałam się na skorzystanie z tego pomysłu. Polecam! Wystarczy wysypać trochę soli na tacę i pocierać kolorową kredą. Efekt natychmiastowy i zachwycający! Taka kolorowa sól świetnie nadaje się do zabaw sensorycznych.

dinozaury i auta w soli

czas na herbatkę ;-)
Oprócz zabaw, które chłopcy wymyślali sobie sami, zaproponowałam im pisanie i rysowanie. Do pisania używamy pałeczki do chińszczyzny.

wersja dla początkujących...

i dla bardziej zaawansowanych ;-)
Od samego patrzenia na ten kolor poprawiał mi się nastrój ;-)

W tym miesiącu Dominik po raz pierwszy zaczął naukę liczenia na czerwono - niebieskich beleczkach Montessori. Na razie starcza mu cierpliwości maksymalnie do sześciu, potem mówi, że już koniec. Nie nalegam. Staram się tylko pilnować, żeby przeliczał po kolei i od lewej do prawej strony. Na zdjęciu poniżej widać beleczki, na których pracował wcześniej Mikołaj i jest to już bardziej zaawansowane ćwiczenie. Pokazuję to zdjęcie dla zilustrowania jak wyglądają beleczki. W zasadzie powinny one mieć rozmiary od 10 cm do 1 m, ale ja zdecydowałam się na wersję mini. Najkrótsza nasza beleczka ma 3 cm, najdłuższa 30. W ten sposób łatwiej się z nimi przemieszczać po domu i można pracować przy stole, co moje dzieci bardzo lubią.
czerwono - niebieskie beleczki Montessori

Dla urozmaicenia i dodatkowych powtórzeń korzystaliśmy ze Świątecznych kart liczbowych przygotowanych przez Ewę. Liczyliśmy ze szklanymi kamykami, ale potem wprowadziłam pewną modyfikację. Ponieważ Dominik przejawiał zainteresowanie spinaczami biurowymi a spinanie kilku kartek było za trudne, zastosowaliśmy je na tych kartach. Bardzo trudne dla małych rączek, ale podobało się i dzielnie próbował (nie raz!). Mikołaj też przypinał :-)

liczenie ze spinaczami biurowymi

Na wielu internetowych stronach można znaleźć "magnet pages". Widziałam różne pomysły na ich używanie - począwszy od magnesów, przez pisaki do-a-dot, szklane kamyki, pomponiki etc. Poniżej pokazuję moją wersję - wyklejanie kolorową plasteliną. Wystarczy karty wcześniej zalaminować i bawić się dowolną ilość razy. Karta na zdjęciu pochodzi ze strony Making learning fun.

"magnet pages" i plastelina

Skorzystaliśmy też z pomysłu K na pinezkową choinkę, trochę ją jednak zmodyfikowaliśmy. Dominik wbijał kolorowe pinezki po obrysie choinki a następnie srebrne zwykłe pinezki jako bombki. Całość wyszła bardzo świątecznie:

pinzezkowa choinka na styropianie

Szeregowanie wg rozmiarów ćwiczyliśmy bawiąc się matrioszkami.

matrioszki

Po tym jak podpatrzyliśmy, jak mała Róża obiera marchewkę, też postanowiliśmy spróbować. Kupiłam odpowiedni obierak i teraz Dominik ćwiczy. Choć za każdym razem stoję nad nim z drżeniem serca (dosłownie - strasznie panikuję;-)) to staram się pozwalać na tę coraz większą samodzielność.

obieranie marchewki

Poza tym spędzamy czas na ćwiczeniach narracji (opisywanie obrazków), ćwiczeniach grafomotorycznych, ćwiczeniach praktycznych dnia codziennego oraz doskonaleniu analizy i syntezy wzrokowej. Pracy mamy sporo, ale wciąż jest ona dla nas źródłem radości!

7 komentarzy:

  1. pisanie po kolorowej soli rewelacja!
    wszystkiego naj w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się pomysł z solą i kredą. A kolor rzeczywiście bardzo optymistyczny !!!!! Chyba też na taki się zdecyduje. Aż miło czytać o tym jak chłopcy pracowicie spędzają czas :-)

    Samych przyjemności w Nowym Roku dla Ciebie i Twoich gentelmenów :-)

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Pracowity mieliście miesiąc:)Mnie też spodobał się pomysł z kolorową solą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne to pisanie pałeczkami!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. przyszlam przywitac sie w Nowym Roku i pozyczyc zdrowia i spelnienia marzen:)

    Twoja kreatywnosc i konsekwencja z zabawach z dziecmi mnie zawsze motywuje do dzialania:) a ze przez swieta sie rozleniwilam, to troszke u Was pobuszuje, mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem pewna czy dobrze rozumiem. Czy "pisaki do-a-dot" to pisaki do białych tablic?:) Dziękuję za rozszerzanie horyzontów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisaki do-a-dot to pisaki, którymi się nie rysuje, ale stempluje kółka. Jak wyglądają i jak się ich używa możesz zobaczyć np. tutaj: http://tenkidsandadog.blogspot.com/2008/07/toddler-school-do.html
      z pozdrowieniami ;-)
      magda(c)

      Usuń