Zaczęliśmy od standardowego pokazania wędrówki Ziemi wokół Słońca. Samo spacerowanie z globusem wokół świecy bardzo się chłopcom podobało, ale szczerze mówiąc nie jestem pewna czy zrozumieli skąd się właściwie biorą te pory roku... Może następnym razem ;-)
Na pewno zrozumieli skąd się bierze dzień i noc. I ile razy Ziemia okrążyła Słońce w czasie ich życia!
wędrówka Ziemi wokół Słońca |
naklejamy... |
...i gotowe |
Dominik miał problem ze zrozumieniem pojęcia "jutro". Za Chiny Ludowe nie mógł pojąć, że coś ma się wydarzyć jutro i że w pewnym momencie to jutro staje się "dzisiaj". Zrobiliśmy więc tygodniowy kalendarz kołowy. Pomysł widziałam kiedyś na jakimś blogu, ale niestety nie pamiętam gdzie. Wiem, że w oryginale kalendarz ten powstał z talerzyków papierowych. Ja wycięłam kółka z papieru, zalaminowałam i spięłam pinezką. Kalendarz powstawał we współpracy z Dominikiem - wybierał kolory pisaków, pomagał laminować etc. Teraz Mikołaj codziennie zmienia dzień i czyta Dominikowi, co będzie jutro, co było wczoraj... A Dominik jakby łapał o co chodzi z tym jutrem...
Poza tym Mikołaj ćwiczył pisanie nazw pór roku, miesięcy i dni tygodnia - ale o pisaniu innym razem. I o miesiącach też - jeśli zdążymy zrealizować mój pomysł przed narodzinami Maleństwa ;-)
pomysłowe, my korzystamy z gotowego kalendarza dla dzieci, zmieniamy dni tygodnia, daty, pory roku i pogode za oknem... wciaga i uczy!
OdpowiedzUsuńmoja chłopaki mylą sobie ciągle jutro z wczoraj:)
OdpowiedzUsuńZ tym jutrem i wczoraj zawsze jest wesoło ;)
OdpowiedzUsuń