Taca była jej już znana (Klara ma za sobą różne zabawy z lustrami, których nigdy nie udało mi się pokazać), ale teraz miała też kamyki. Nie były to te same, z których układali chłopcy. Malutka dostała większe i każdy miał inny kształt i kolor. I tak ślicznie dzwoniły gdy rzucała nimi na tacę.
metalowa taca+szklane kamyki=raj dla malucha |
DOPISEK: Po komentarzach Eli i Gosi, postanowiłam dopisać o ważnej rzeczy. Maluchy wszystko wkładają do buzi i Klara nie jest w tej kwestii żadnym wyjątkiem. Kamyki, które jej dałam były dosyć duże i musiałaby się postarać, żeby je połknąć, ale jednak byłoby niebezpieczne zostawić ją samą z tym zestawem. Dlatego cały czas byłam z nią i czuwałam nad przebiegiem zabawy. Pozwalałam poznawać ustami i językiem, ale natychmiast reagowałam gdy próbowała wkładać kamyczki do ust.
Nasze koło ratunkowe zawiera drobne elementy. Do użytku tylko pod ścisłą kontrolą!
GENIALNE!!! Tylko ja bym musiała dać mojej jeszcze większe, bo te od razu by spróbowała zjeść...
OdpowiedzUsuńU nas teraz idą garnki jako "koło ratunkowe"...
Dokładnie, obawiam się że mój Staś też by włożył do ust. I jak wyżej garnki rządzą :)
UsuńI znamy te wieczorne " wszystko jest nie fajnie" :)
Dziewczyny - Klara też brała kamyki do ust. Dlatego nie dałam jej tych malutkich, z których układali chłopcy i cały czas byłam z nią!
UsuńA garnki są u nas dostępne na co dzień, więc niestety jako koło ratunkowe się nie sprawdzają...
Pomysłowe mamy wykorzystają wszystko!
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńŚwietne! Zapisuje w pamięci dla mojego malucha :-)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa zabaw z lustrami :-) może uda Ci się wpisać na bloga?
w tym ''kole ratunkowym'' jest jeszcze jedna rzecz, ktora dzieci uwielbiaja: obicie. moje chlopaki, mimo ze ''stare konie'' nadal lubia sie przegladac w lusterkach:)
OdpowiedzUsuń''odbicie'' mialam na mysli:)
OdpowiedzUsuńcoś w tych odbiciach musi być, bo moi chłopcy też lubią siebie podziwiać ;-))
UsuńChciałam napisać do Ciebie maila, ale nie znajduję na blogu adresu- odezwij się do mnie- w sprawie książeczki dla Klary :)
OdpowiedzUsuńHej, dzięki za inspirację, mam w domu 2 chłopaków w wieku 9 miesięcy i pięciolatkę. Bardzo proszę o jak najwięcej postów z zabawami dla takich maluchów, każde koło ratunkowe ratuje nam życie ;)
OdpowiedzUsuńP.S.
Jaka jest średnica takiej tacy i gdzie można ją zakupić?
Pozdrawiam
Cieszę się, że pomysł Wam się spodobał. Planuję napisać więcej o zabawkach dla niemowląt, ale trudno wygospodarować na to czas ;-)
UsuńCo do tacy - jej średnica to ok 40 cm a gdzie kupić to nie mam pojęcia. My dostaliśmy naszą w spadku, po cioci, która wyemigrowała ;-)
Doskonale Cię rozumiem z tym wygospodarowaniem czasu. Ja przy dwójce ledwie daję radę (zwłaszcza, gdy wyrzynają się 4 ząbki naraz - brrrr).
UsuńZgodnie z obietnicą opisałam jak zrobić ninja z włóczki dla Twoich chłopaków. http://zabawyizabawki.blogspot.com/2013/09/ninja-z-woczki.html
Zapraszam :) Koniecznie wstawcie fotkę jak Wam wyszło :))) Pozdrawiam
Magdo, gdzie byłaś, kiedy mój Kozak był marudny I malutki... :-)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.